środa, 18 grudnia 2019

KONIEC SAGI, POCZĄTEK HISTORII

Hej, witajcie na blogu Po Drugiej Stronie Ekranu. To mój pierwszy post na blogu, więc mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu.





Dzisiaj przyjrzymy się IX, a zarazem ostatniej części sagi Gwiezdnych Wojen.
 Zacznijmy od metafory. Jesteśmy w domu, właśnie go posprzątaliście. Wdaje się, że wszystko jest okej, ale jednak coś wam tu nie gra. Tą rzeczą jest zbyt duża ilość przedmiotów w mieszkaniu. Właśnie to była rzecz która w filmie nie grała.
 Colin Trevorrow wrzucił do filmu tyle wątków, że z ponad dwu godzinnego filmu można zrobić serial.
Niektóre efekty specjalne były jak na Gwiezdne Wojny trochę ''kiczowate''. Niestety powrót niektórych postaci był po prostu nielogiczny, było również bardzo dużo nawiązań do poprzednich części, to może być plus jak i minus. Finn (grany przez: John'a Boyega) na samym początku filmu chce zadać Rey (grana przez: Daisy Ridley) pytanie, następnie jeden z bohaterów próbuje się dowiedzieć co chciał powiedzieć, odpowiedzi nie uzyskaliśmy. Wątki miłosne były zarazem logiczne jak i nielogiczne, może troszkę wepchnięte na siłę, ale nie przeszkadzały w oglądaniu. Podsumowując tego wszystkiego było trochę za dużo. Jednak nie ma co narzekać, film nadal jest dobrze zrobiony, na grę aktorską nie ma co narzekać ani na efekty specjalne, bo nadal są DOBRE. Ten film to prawdziwa gratka dla fanów starej trylogii. Jeśli chodzi o grę aktorską najbardziej urzekł mnie Poe (grany przez: Oscar'a Isaac'a)-postać jak się w filmie dowiadujemy jest wzorowana na Han'ie Solo. Muzyka nadal nadaje klimat, a pojedynki na miecze świetlne nadal wzbudzają emocje. O samym filmie ciężko coś powiedzieć, ponieważ widać, że scenariusz ma trochę niedociągnięć. Patrząc przez pryzmat czasu potencjał jaki mogliśmy wykorzystać w tym filmie -zmarnowaliśmy. Ten film jest DOBRY, jednak gdybyśmy poczekali jeszcze rok (a nie co roku nowy film) , scenariuszowi jak i grafice nie mielibyśmy nic do zarzucenia. 
 Jednak to nie koniec, jak wiemy studio pracuje nad serią Gwiezdne Wojny - Historie czyli serii która opowiada historię jednej postaci z sagi.
Moja ocena może i trochę zawyżona ale daje 7/10